Mieszkańców Krakowa zmroziła informacja o planowanych przez miasto cięciach w komunikacji miejskiej. Zakładają one likwidację części linii oraz skrócenie tras, a także utrzymanie częstotliwości kursowania autobusów i tramwajów co 30 minut. To największe cięcia od kilkunastu lat.
W imieniu mieszkańców interweniowałem w tej sprawie u Prezydenta Krakowa. Za problemy MPK nie mogą płacić mieszkańcy, dla których cięcia oznaczają większe korki na drogach oraz bardziej zanieczyszczone powietrze.
Moje pismo możecie przeczytać: Interwencja MPK